to dorośli. Już nawet z tobą nie mieszkają. Teraz mają własne dzieci. Czy można w ogóle rozpieszczać dorosłe dzieci? (Mogą się rozpieszczać-i jeść wszystkie cukierki, które chcą teraz-na litość boską.) Jak się jednak okazuje, istnieje cienka granica między psowaniem a wspieraniem, a ponieważ nasze dzieci dorastają i opuszczają gniazdo (lub nie), zaskakująco trudno jest dostrzec, co jest zdrową zachętą, a co przesadą. Oto jak rozpoznać, dlaczego tak się dzieje i dlaczego ważne jest, aby zdusić go w zarodku.
5 subtelnych sposobów, w jakie możesz rozpieszczać swoje dorosłe dzieci
dla wielu rodziców, jest cholernie prawie niemożliwe zidentyfikowanie delikatnej granicy między psuciem a wspieraniem. Ale oto kilka subtelnych przykładów, których możecie być winni.
1. Pozwalasz im pożyczać swoje rzeczy bez konsekwencji
czy twoje dorosłe dziecko mieszka w Twoim domu lub ma własny dom, czy zauważyłeś, że zabierają twoje rzeczy—kosiarkę lub butelkę octu balsamicznego—bez pytania? Oznacza to, że czują się uprawnieni do wszystkiego w waszym świecie i przejawia się w nieodłącznym braku szacunku. Może nie masz nic przeciwko pożyczaniu Twoich rzeczy, ale jeśli nie zapytają najpierw, może to być znak, że ich psujesz, pozwalając im działać bez konsekwencji.
2. Jesteś ich osobistym budzikiem
budzisz się o 6 rano, żebyś mógł zadzwonić do swojego 23-letniego syna i przypomnieć mu, żeby poszedł na wizytę do lekarza. Umieściłeś w telefonie przypomnienie, żeby napisać 30-letniej córce, że jej prawo jazdy wygasa w tym miesiącu. Ciągle wysyłasz maile do swojego 26-letniego syna. Hmm. Wygląda na to, że zajmujesz się mniej rodzicielstwem, a bardziej osobistą asystą.
3. Upuszczasz wszystko dla nie nagłych “nagłych”
oczywiście upuszczasz wszystko dla prawdziwego zagrożenia dla swojego dziecka. Ale za każdym razem, gdy twoje dorosłe dziecko zgubi kluczyki do samochodu, potrzebuje kogoś do domu, aby podpisał paczkę lub zapomni, że pralnia chemiczna zamyka się wcześnie w piątki, jesteś tam, aby odebrać Luz, usuwając przeszkody wyłącznie ze względu na pomoc dziecku w uniknięciu dyskomfortu, mówi psychoterapeutka i trener przywództwa Sarah Greenberg. Podczas gdy bieganie do pomocy dorosłemu dziecku jest z pewnością pomocne, uczy je, że zawsze mają plan zapasowy: Ciebie.
4. Przekazałeś oczekiwanie, że ich partner lub współmałżonek powinien robić więcej niż ich sprawiedliwy udział
jeśli jesteś przyzwyczajony do psowania swojego dziecka, możesz oczekiwać, że ich przyszły partner zrobi to samo, prowadząc tym samym toksyczne wzorce, dlatego Greenberg włącza to do swojej listy typowych, ale subtelnych taktyk psowania.
5. Głośne obwinianie innych za trudności Twojego dziecka
Greenberg dzieli się przykładem: “powiedzmy, że Twoje “dziecko” traci trzy prace z rzędu, a rodzic mówi dziecku (i wszystkim innym), że to wina ich niekompetentnych menedżerów.”Oznacza to, że zasadniczo tworzysz fałszywą rzeczywistość, w której Twoje dziecko nigdy nie musi się zmieniać ani poprawiać, aby przetrwać w prawdziwym świecie.
jak można dostrzec różnicę między psuciem a wspieraniem?
” życie jest ciężkie. Nie powinniśmy przechodzić przez to sami ” – mówi Greenberg. “Wsparcie daje pomocną dłoń, jednocześnie mówiąc:” możesz to zrobić!”Zepsucie może usunąć przeszkody z drogi, ale nie podnosi charakteru ani zdolności danej osoby. Zamiast tego jest napisane: “mogę to dla ciebie zrobić!”- wyjaśnia Greenberg. Krótko mówiąc, podstawowym, niezamierzonym przesłaniem zepsucia jest: “Nie możesz tego zhakować.”Kiedy usuwasz przeszkody i bierzesz na siebie ciężar świata dla swoich dorosłych dzieci, czy to nagromadzenie drobnych spraw, czy finansowanie ich domu, psujesz je.
jak więc przestać rozpieszczać dorosłe dzieci?
jeśli pozwalasz dorosłym dzieciom, prawdopodobnie oznacza to, że robisz to od dawna. Ale to nie znaczy, że nie możesz się zmienić. Kiedy przyznasz, że jest jakiś problem, Greenberg sugeruje, aby spróbować zrozumieć, dlaczego. Czy to chęć ochrony? Czy to z poczucia winy, że dużo pracowałeś, gdy twoje dzieci były małe? Czy jest to dyskomfort widząc, jak twoje dziecko walczy? Powody mogą być zróżnicowane i skomplikowane i wymagają głębokiej myśli, a nawet rozmowy z profesjonalistą. Stamtąd, jeśli ma to zastosowanie, Przejdź na tę samą stronę, co twój partner, współproducent lub inny wpływ i wzmocnij sposoby wspierania dorosłych dzieci. Weź doświadczenie Greenberg: “nauczyłem się wiele o tym, jak nie zepsuć ze szkoły Montessori moich dzieci. Maria Montessori powiedziała: “Nigdy nie pomagaj dziecku w zadaniu, w którym czuje, że może mu się udać.”W tym podejściu nauczyciele pomagają dzieciom pomóc sobie. To niesamowite, że jesteśmy świadkami tej niezależności.”
RELATED: On jest “pierwszą miłością mojej córki”, ale myślę, że jest toksyczny. Co Mam Zrobić?